piątek, 1 czerwca 2012

Prolog

   Los Angeles - jedno z najpiękniejszych miast na świecie. To tutaj się wszystko zaczęło; tu się urodziłam i wychowałam. I pomyśleć, że jeszcze parę lat temu biegałam po plaży, nie martwiąc się niczym, żyjąc beztrosko. A teraz? Muszę uporać się z najgorszym z możliwych bólów - stratą bliskiej osoby...


 Był ciepły i słoneczny dzień. Środek lata - wakacje. Jechałam samochodem z moją siedemnastoletnią siostrą Megan i mamą Sarah do naszego nowego miejsca zamieszkania. Kiedyś mieszkałam na drugim końcu L.A. razem z siostrą i obojgiem rodziców. Jednak po osiemnastu latach bycia razem rodzice postanowili się rozstać. Był ku temu następujący powód - tata znalazł sobie inną kobietę - Rachel. Mama jak najszybciej wyszukała nam nowy dom we wschodniej części miasta i tak oto znalazłam się w samochodzie. 
Od września miałam zacząć naukę w nowej szkole. Nowi nauczyciele, nowe koleżanki, koledzy - wszystko miało się zmienić; taki był plan. Ale czy aby na pewno udany?
W starej szkole miałam jedną, najlepszą przyjaciółkę - Nicole. Ten wesoły rudzielec przyprawiał mnie o uśmiech, gdy tylko był w okolicy. Jej poczucie humoru działało na mnie jak lek, gdy miałam gorsze dni. Obiecałyśmy sobie, że nie zapomnimy o nas i będziemy utrzymywać ze sobą kontakt. Co jak co, ale w końcu nadal będziemy mieszkać w tym samym mieście, no nie?
 Do uszu włożyłam słuchawki, które podłączyłam do komórki. Przeszukałam listę piosenek, padło na Coldplay - Viva La Vida. Fakt, stara piosenka, ale lubiłam te klimaty.
 Patrzyłam, jak kolejne drzewa migały mi przed oczami.
 Robiłam się coraz bardziej senna. Podróż powinna trwać około jednej godziny, jednak ze względu na duże korki - trochę dłużej. Nawet nie zauważyłam, kiedy zasnęłam. Obudził mnie głos mamy:
- Kaitlyn, obudź się. Jesteśmy na miejscu.
______________________________________


 Witam wszystkich serdecznie na moim blogu poświęconym pewnej dziewczynie o imieniu Kaitlyn. Długo zastanawiałam się nad imieniem i ostatecznie wybrałam właśnie to. 
Jest to mój drugi blog, a pierwszym jest: kartkazpamietnikazyciorys.bloog.pl - na którego serdecznie zapraszam. Oba blogi nie mają ze sobą żadnego powiązania.
Mam nadzieję, że ten jak i również mój pierwszy blog, przypadną wam do gustu.
Z góry proszę o jak największą liczbę komentarzy, bo nie wiem, czy w ogóle będzie sens pisać dalej tego bloga.
Nie wiem, kiedy pojawi się pierwszy rozdział; w najgorszym wypadku dopiero w wakacje, bo dwóch blogów naraz w roku szkolnym prowadzić nie dam rady, przynajmniej na razie.
Założyłam go teraz, bo chcę zobaczyć, czy się wam spodoba i jeśli tak, to jeszcze pod koniec czerwca pojawi się kolejna notka.
Gorąco pozdrawiam wszystkich czytających i czekam na komentarze :*